Być eko – morze możliwości

Jak można rozszerzyć wizję eko? Co to jest greenwashing? Jakie są darmowe kroki do dbania o planetę?

Ekologia zaczyna się nam kojarzyć z bambusowymi szczoteczkami, certyfikatami i nowoczesnym designem. Naokoło nas jest morze możliwości jak wykupić sobie status bycia eko i dołączyć do grupy klimatowców.

Greenwashing polega na wmawianiu odbiorcy, że wspierając daną firmę lub produkt swoim zakupem, przyczynia się do pozytywnych zmian w środowisku. Niestety, często nie ma to nic wspólnego z prawdą a powiązania firmy z ruchami ekologicznymi, to tylko wykorzystywanie potencjału zielonego „trendu”.

Wielorazowe kubki, torby i opakowania są super, ale możliwości jest całe morze. I to całkiem za darmo.

Błogosławieństwa miłości.

Najbardziej darmowym i najbardziej korzystnym zwyczajem jest wkładanie miłości i wdzięczności w to, co robimy. Błogosławienie wody, którą pijemy i dziękowanie jej za obecność w naszym życiu. Proszenie ją o zdrowie dla domowników. Dziękowanie jedzeniu, które możemy spożywać. Wplatanie w swoje posiłki lokalnej zieleni wraz z podziękowaniem roślinom, które podzieliły się z nami swoją wspaniałością uważam za bardzo ekologiczne.

Miłość, błogosławieństwo i podziękowania wyszły na jakiś czas z Hot trendów. Całkowicie niepotrzebnie. Działają cuda.

Uczymy się okazywać szacunek i troskę temu, co zapewnia nam zdrowie i życie. To, co kochamy, otaczamy troską. To ważne, żeby otoczyć troską nasze środowisko – nie dlatego, bo to teraz modne, ale z czystej potrzeby wyrażenia wdzięczności.

Dbanie o to, co kochamy to także naturalne prezenty. Obdarowanie swoich najbliższych swoim ciepłem, obecnością i talentami zamiast materialnym zbytkiem. To otwarcie się na wychodzenie z konsumeryzmu krok po kroku i uczeniu nowych pokoleń ścieżek ku wyzwoleniu z niekończącego się łańcucha zaspokajania wykreowanych potrzeb. To pokazanie przykładem, że nasza obecność i bliskość są największym prezentem, jaki mamy do podarowania. Czego boleśnie nauczyła nas pandemia.

Naturalne rytmy.

Darmowym i bardzo przyjemnym eko zachowaniem jest powracanie do naturalnych rytmów przyrody. Widzenie siebie samego jako jej część. Wychodzenie z ciągłej produktywności i dostępności na rzecz cykliczności, czasu odpoczynku i aktywności. Przyznania sobie miejsca w naturze i egzekwowania tego miejsca praktyką.

Jesteśmy zrodzeni z natury i do niej należymy. Nie potrzebujemy eko przepustki. Wystarczy logika, miłość i chęci.

Niezwykłym sposobem połączenia z porami roku jest jedzenie i nasza kreatywność. Od tysiącleci ludzie prześcigają się w możliwościach tworzenia kulinarnych dzieł sztuki. Dołączenie do tej wybitnej grupy jest bardzo proste. Można płynnie przejść od prostych kiszonek i sosów do bardziej skomplikowanych receptur kremów i ekstrakcji zapachów. Możliwości jest morze a co jedna wydaje się ciekawszą przygodą. Tworzenie produktu od nasionka jest czymś tak niezwykłym, że nie da się tego doświadczenia kupić. Jest bezcenne.

Współtworzenie i opieka.

Sposobem, żeby zbliżyć się do swojej eko natury to obcowanie z roślinami. One z radością nauczą nas czym jest wzrost, cykliczność, spokojna obecność i wdzięczność. Pokażą czym jest współpraca, skromność i przynależność. Można się z nimi zaprzyjaźnić na tysiące sposobów.

Bycie eko to przede wszystkim doświadczanie przyrody i pozwalanie sobie coraz bardziej łączyć się z jej melodią i rytmem. Powolne, ale konsekwentne wychodzenie z niesłużących nam wzorców konsumeryzmu na rzecz powrotu do harmonii życia w zgodzie ze światem. To duchowość w czystej postaci.

Bycie blisko natury to nie tylko spacery w zieleni. To odnajdywanie w sobie narzędzi aby poznać i poczuć swoją przynależność do tego świata.

Życzę Ci wspaniałego Eko odkrywania🙏💚


Zapisz się na Newsletter, żeby być na bieżąco z projektami i eko-ciekawostkami. Zapiszesz się tutaj.

Podobne wpisy