lody porzeczkowe
W tym roku bardzo pięknie obrodził krzaczek porzeczki przy ogrodzie.
Połyskujące w słońcu soczystą czerwienią owoce, prosiły się o skorzystanie z ich dobroci.
Same w sobie są fascynującym połączeniem kwaśnego ze słodyczą, który wydawało mi się, idealnie nada się na upalne dni dla orzeźwienia… a że akurat miałam robić lody… eksperymentowania czas start!
Jak zrobić lody porzeczkowe?
Baza lodowa:
2 jajka utarte z cukrem: zamieniają się w piankę
Plus:
Utarte w mikserze czerwone porzeczki (z mlekiem/wodą)*
*można przetrzeć przez sitko żeby pozbyć się pesteczek, ale i bez tego jest ok!
Wszystko wymieszane razem wkładam do zamrażalnika i mieszam od czasu do czasu (tak co 30 min), żeby masa zamroziła się bardzo puszysta (cięższe elementy wtedy nie opadną na dno).
Wyszły rewelacyjne, takie… kwaskowate, świeże i do tego przepięknie czerwone!
Zdecydowanie wrócą jeszcze na nasz stół
Baresi lubię takie eksperymenty. Czuję, jakbym odkrywała ukryte plansze życia 😆
Przysłowie chińskie
Zrób krok, a pojawi się droga
Serdecznie polecam 💚